31 stycznia 2018

Let's fly!

ISO: 400
f/6.3
Czas ekspozycji: 1600s
Ogniskowa: 80mm
Przysłona: 4.9


21 stycznia 2018

Winter is good.






16 stycznia 2018

Kraków. Wisła.

Kiedy styczeń zaskoczy słonecznym dniem, aż chce się iść na spacer z aparatem w ręku.






15 stycznia 2018

Coś dla siebie...

Czas zrobić coś dla siebie, czas podzielić się swoją pasją i tym, co ona mi daje. Nie jestem profesjonalnym fotografem i daleko mi do ideału. Ale czym jest ideał? To nie bycie bezbłędnym i perfekcyjnym, tylko otwartym na wszelką krytykę, która ma być motywatorem i inspiracją do bycia lepszym. To ciągłe dążenie do postawionego sobie celu, krok po kroku. To bycie upartym w tym, co się robi i co sprawia nam przyjemność. Każdy z nas pragnie być mistrzem w wielu dziedzinach. Idealny pracownik, idealna matka, idealna partnerka, studentka, osoba. Jednak często pojawiają się na naszej drodze przeszkody, które rujnują ten obraz. Dlatego najważniejsze jest umieć radzić sobie z trudnościami i podnieść się po każdej porażce. 
Może nie mam w swoim portfolio zdjęć Mount Everest i najlepszych światowych modelek, ale to nie znaczy, że jestem gorsza. Liczy się to, co nam daje nasza pasja. Że pozwala rozwijać skrzydła, że jest dla nas powodem do uśmiechu. Bo człowiek bez pasji, jest pusty i niewiele wart. 
Na początek troszkę z mojej codzienności - Max (owczarek niemiecki), kot, góry. Niektóre zdjęcia robione moim Nikonem D3200, inne aparatem kompaktowym Samsung WB, a czasem, kiedy zdarza się świetna okazja do idealnego zdjęcia, a niestety nie ma pod ręką lustrzanki, to aparatem ze smartphona.








Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.